Content

R.I.P.

William Hunt

Postaci martwe.

William Hunt

Postprzez David Turoug » 9 Wrz 2013, o 13:36

Image

1. Nazwa postaci: William Hunt

2. Rasa: Człowiek

3. Profesja: Gwiezdny podróżnik / archeolog

4. Data i miejsce urodzenia: 45 ABY

5. Usposobienie:
William, jak na człowieka wychowanego przez rodzinę sztywno trzymającą się zasad, etykiety i protokołu, jest mężczyzną otwartym, obdarzonym umiarkowaną dawką poczucia humoru, dosyć chętnie nawiązującą nowe znajomości. Nie można nazwać go impulsywnym, choć w kwestiach finansowych lubi postawić na swoim. Mimo niesprzyjającej sytuacji politycznej w Galaktyce, jego pasją są wszelkie przedmioty i informacje związane z szeroko pojętym kultem Mocy, całkowicie zdelegalizowanym w 37ABY. Realizację hobby Hunta ułatwia nieco pozycja ojca, który jest szanowanym kolekcjonerem artefaktów i dzieł sztuki. Relacje między Willem, a rodziną, nawet tą najbliższą, można określić jako chłodne. Na stosunki wpływają nie tylko wcześniej wspomniane konserwatywne zachowania rodzicieli, pełne pompatycznych manier , ale także ich proimperialna postawa, która nijak nie pasuje jedynemu potomkowi Huntów. Niestety Liam, prócz spotkań z zaufanymi znajomymi, nie ma zbyt wielu okazji do przedstawiania swoich poglądów, które zdecydowanie odbiegają od doktryny Imperatora Daali.
Ponadto młody Hunt przykłada pewną uwagę do swojej kondycji fizycznej, regularnie ćwicząc dosyć wysportowane ciało. Jest umiarkowanym flirciarzem, choć po alkoholu zdarza mu się udawać samca alfę, co nierzadko przysparza mu kłopotów. Ma uraz do jaszczuropodobnych ras, ze szczególnym uwzględnieniem Chistori i Trandoshan. Miłośnik kantynowych opowieści, w których sam z miłą chęcią by uczestniczył.

6. Wygląd:
Średniego wzrostu (180cm), młody mężczyzna o ciemnobrązowych, stosunkowo krótkich włosach. Na twarzy zadbany zarost, nadający Huntowi powagi i wieku. Piwne oczy rzucają zaskakująco przenikliwe spojrzenie jak na niespełna 25-letniego człowieka. Ciało dobrze zbudowane, choć nie można uznać go nawet za przeciętnego kulturystę.
W zależności od sytuacji przywdziewa stosowne ubranie. Od tradycyjnych szat wyjściowych, przez luźne bluzy, po kombinezony charakterystyczne dla pilotów, w których czuje się swobodnie i pewnie. Choć nie jest blasterowcem na miarę Bendaka Starkillera, u boku nosi kaburę z bronią.

7. Umiejętności:
- Prócz basica, zna dosyć dobrze rodesei twi’leki. W stopniu podstawowym opanował huttese.
- Świetnie zna techniki wyszukiwania, wydobywania, a także konserwowania i zabezpieczania różnego rodzaju dzieł sztuki. Umiejętności te nabył nie tylko podglądając prace ojca, ale także kończąc studia II stopnia na Uniwersytecie Korelliańskim, na wydziale Galaktycznej Archeologii.
- Bardzo dobrze pilotuje niewielkie frachtowce czego nauczył się również na w/w uczelni, na wydziale Inżynierii Statków Kosmicznych.
- Odbył 12-miesięczną, zasadniczą służbę wojskową w jednostce Marynarki Wojennej, gdzie pełnił rolę pomocnika technika na lekkim krążowniku typu Carrack.
- Potrafi dokonać zasadniczych napraw w w/w maszynach.
- Jest przeciętnym strzelcem, podobnie jest z użytkowaniem broni białej. Nieco lepiej czuje się w walce wręcz.
- Choć ciężko uznać to za umiejętność, posiada niezwykle trafną intuicję. Zwykle podejmowane przez niego wybory okazują się trafne. Sam przypisuje to szczęściu, choć może stać za tym coś innego.
- Ma wytrzymałą kondycję, ponadto jest bardziej sprawny fizycznie niż przeciętny człowiek.



8. Ekwipunek:
- blaster DL-18,
- scyzoryk,
- ok. 2 tys. kredytów w gotówce,
- cyfronotes,
- komunikator.

9. Posiadany dobytek/majątek:
- mały, parterowy domek ok. 50m2 kupiony przez ojca, ok. 7 km od centrum miasta,
- konto bankowe, na którym ilość funduszy jest elastyczna, zależna nie tylko od wpływów i strat własnych, ale także zastrzyków finansowych od ojca,
- liczne artefakty, których część jest ukryta w piwnicy, m.in.:
* kilka kredytów Jedi,
*jedno z wielu „Fioletowych serc” Liama Skiddera,
*parę wiekowych amuletów o niejasnej przeszłości, mającej jednak sporą wartość kolekcjonerską,
- astromech R9 „Crush”,
- lekki koreliański frachtowiec YT-1930, po generalnym remoncie.


10. Historia:

William Hunt urodził się w 45ABY, jednak poza rodziną i garstką znajomych był to po prostu kolejny statystyczny noworodek, który przyszedł na świat w prywatnej klinice Koronetu. Wszakże wszyscy żyli „newsem miesiąca”, który informował o śmierci słynnego szmuglera Lando Carlissiana. Liam jako syn Richarda Wilhelma Hunta - słynnego kolekcjonera dzieł sztuki i artefaktów, zaprzyjaźnionego z gubernatorem Korelii oraz pracowniczki Biura Obsługi Rady Moffów Teemy od początku swojego życia miał z górki, a przynajmniej tak wydawałoby się każdemu, nawet wywodzącego się ze średniozamożnej rodziny, dziecku. Sam Hunt Jr, choć miał wszystkiego pod dostatkiem, nie uważał swojego dzieciństwa za jakieś szczególne. Odkąd pamiętał musiał trzymać się sztywnych zasad wpajanych mu przez ojca, a także dostojnego zachowywania się w każdym miejscu, o każdej porze dnia i nocy.

W prywatnej szkole podstawowej, a następnie II stopnia był otoczony przez sztywnych, przypominających jego rodziców, dzieciaków, którzy byli nastawieni na szybkie wspinanie się po szczeblach kariery, gdzie nie było miejsca na huczne zabawy, imprezy czy nawet wycieczki, na których po raz pierwszy można sięgnąć po alkohol czy zdobyć pierwsze doświadczenia w kontaktach z płcią przeciwną. Will choć nie lubił swoich szkół, nie był ofermą i bez problemu zdawał do kolejnych klas. Mniej więcej 2 lata przed podjęciem studiów William zaczął interesować się artefaktami, szczególnie tymi, które miały jakiś związek z dawnymi kultystami Mocy, jednak Richard Hunt dosyć szybko ucinał dyskusję na temat tej mistycznej energii oraz jej użytkownikach. Nastolatek na własną rękę szukał informacji w HoloNecie, a także dostępnych książkach, powiększając skąpą wiedzę o kolejne skrawki. Jeżeli chodzi o życie towarzyskie, to dopiero okres studencki pozwolił mu na złapanie oddechu oraz spotkanie się z ludźmi jakich chciał znać od początku. Huntowi udało się przekonać ojca, że Uniwersytet Koreliański jest równie prestiżowy co sugerowana przezeń Prywatna Akademia Inżynieryjno-Archeologiczna.

Studia rozpoczął w 64ABY, w wieku 19 lat. W związku z głębokim portfelem ojca, Liam podjął dwa kierunki, jeden na wydziale Galaktycznej Archeologii, natomiast drugi zgoła odmienny na wydziale Lotów w Przestrzeni Kosmicznej. Było to jednak bardzo praktyczne powiązanie, gdyż pierwsza opcja pozwalała mu w sposób legalny zgłębiać wiedzę o pradawnych przedmiotach, natomiast dzięki drugiej mógł nauczyć się latać na lekkich i niewielkich frachtowcach. Ponadto co raz częściej mógł uczestniczyć w różnego rodzaju spotkaniach oraz aukcjach, na których ojciec skupował bądź pozbywał się określonych towarów. Mniej więcej w tym samym czasie Will poznał mechanizm, jaki pozwolił jego ojcu na dorobienie się i poznanie tylu wpływowych ludzi. Otóż większość przetargów i transakcji była ustawiana wespół z przedstawicielem gubernatora Imperium. Wtedy też, Liam dowiedział się, że kilkanaście lat wcześniej Richard Wilhelm Hunt mocno zapunktował u przedstawicieli władzy, wydając kilkunastu ludzi, którzy przechowywali przedmioty silnie związane z dawnym republikańskim ustrojem, co nie rzadko wiązało się także z Jedi. Sam ojciec Willa już kilka lat wcześniej przekazał część takowych rzeczy Imperium. Młodszemu z Huntów na szczęście udało się przemycić parę pomniejszych obiektów do własnego domu.

Po trzech latach studiów, William otrzymał dwa dyplomy I stopnia, które świadczyły o jego wykształceniu w zakresie wspomnianych kierunków. W 67ABY Liam zrobił sobie przymusową przerwę w edukacji, na odbycie zasadniczej służby wojskowej. Młodzieniec został przydzielony do Marynarki Wojennej, gdzie oddelegowano go na lekki krążownik typu Carrack. Wojskowa rzeczywistość okazała się zgoła odmienna, niż ta którą ukazywano w spotach popularyzujących siły zbrojne. Hunt początkowo jak każdy szeregowy uczył się funkcjonowania w jednostce wojskowej, a dopiero po paru miesiącach zaczął uczyć się u boku technika na wspomnianym wcześniej okręcie. Prócz tego pobyt w wojsku przybliżył mu liczne sposoby, dzięki którym Imperium mogło oddziaływać na nieposłuszne systemy. Ostatecznie służba na chwałę machiny przewodzonej przez Imperator Daalę, nie zwiększyła szacunku Willa wobec imperialnego ustroju. W 68ABY młodzieniec postanowił kontynuować naukę na Uniwersytecie Koreliańskim, tylko na wydziale Galaktycznej Archeologii. Przez dwa lata, miał liczne okazję do podróżowania po Galaktyce w ramach stażu i zbierania doświadczeń. Podczas jednego z tych wypadów Hunt był świadkiem makabrycznego zajścia w systemie Kashyyyk, gdzie niezależna grupa archeologów została zaatakowana przez trandoshańskich najemników. Stacjonująca kilkaset metrów dalej ekipa wykopaliskowa pod egidą Imperium, do której należał Will, jedynie obserwowała rzeź, nie będąc w najmniejszym stopniu zainteresowana niesieniem pomocy. Po pewnym czasie Liam dowiedział się, iż łowcy zostali wynajęci przez... Imperium, by po prostu zlikwidować konkurencję. Ten i podobne incydenty jedynie pogłębiały niechęć absolwenta Uniwersytetu Koreliańskiego do panującej władzy. Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że nie wybrał się na wyprawę, na Tatooine. Choć do tej pory chętnie brał udział w uniwersyteckich ekspedycjach tym razem niesiony dziwnym przeczuciem wymigał się z niej, a jak się okazało parę tygodni później, nikt z owej wyprawy nie wrócił żyw. Prócz wspomnianych wypraw, większość z nich kończyła się sukcesem Hunta i jego kolegów. W układzie MG605* (będącym popularnym kierunkiem dla niedoświadczonych jeszcze archeologów) na obrzeżach Zewnętrznych Rubieży, na planecie M`gyst* odkryli liczne ślady jakiejś prymitywnej cywilizacji istniejące przed tysiącami lat, która najprawdopodobniej nie znała technologii umożliwiającej jej podróże międzygwiezdne. Podczas innego przedsięwzięcia, na Saleucami, studenci Uniwersytetu Koreliańskiego badali obszar zarówno pierwszej jak i drugiej bitwy, jakie miały tam miejsce w czasie Wojen Klonów. William, prócz wielu durastalowych i elektronicznych odpadków, znalazł tam m.in. zniszczony w połowie kredyt Jedi, a także uszkodzony datakryształ. Niestety przedmioty musiał przekazać profesorowi koordynującemu pracę, a jedynym pocieszeniem była możliwość udziału w katalogowaniu i oczyszczaniu odnalezionych rzeczy.

Tuż przed końcem 69ABY, Hunt odebrał dyplom II stopnia i już jako dyplomowany archeolog mógł rozpocząć działalność u boku ojca. Działalność Willa była dosyć fikcyjna, gdyż jego tato od dawna wpłacał mu na konto "drobne" tysiące, a po oficjalnym zatrudnieniu ich ilość jakoś radykalnie nie wzrosła. Co więcej po kilku niezbyt rozmowach toczących się w niezbyt rodzinnej atmosferze, senior wręcz wzbraniał się przed większym zaangażowaniem syna w interes, obawiając się o relacje z przedstawicielami Imperium, które mogły ulec pogorszeniu. W ten sposób Will stał się niejako wolnym strzelcem, za odłożone pieniądze zakupił i wyremontował wysłużony lekki koreliański frachtowiec YT-1930. Marzy mu się wyprawa w Dziką Przestrzeń, by trafić na jakiś ślad obecności Jedi w regionie, jak ten z 68ABY, gdzie w owym rejonie odkryto fregatę typu Corona, z ciałami członków Zakonu na pokładzie.

* - system i planeta wymyślone, mam nadzieję że taki zabieg nikomu nie przeszkadza. Koniec końców był niejednokrotnie stosowany na MM ;)

70 ABY:
[Almania] Wyprawa archeologiczna

W roku 70ABY, Hunt zorganizował legalną wyprawę archeologiczną, pod patronatem swojego Uniwersytetu oraz z niemałym wsparciem finansowym ojca. W przedsięwzięciu wzięli udział m.in. Saine Kela jako zastępca kierownika wyprawy oraz Anver Owen pełniący rolę szefa ochrony. Po blisko miesiącu prac, zespół wydobył kilkadziesiąt eksponatów, w tym holoprojektor z kilkoma, uszkodzonymi datakryształami. W ostatni dzień badań, William wraz z Kelą i Owenem udali się do pobliskich jaskiń, gdzie odkryli około 15 grobów, a także natknęli się na ślady działalności niejakich "Opiekunów Nieba". Wyprawa zakończyła się powodzeniem, choć nie obyło się bez drobnego incydentu, jakim była kontrola Imperium, przeprowadzona przez dowódcę lokalnego garnizonu.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: William Hunt

Postprzez David Turoug » 9 Wrz 2013, o 13:36

Poszukiwacz

Image

Informacje ogólne

Właściciel: William Hunt
Producent: Corellian Engineering Corporation
Model: YT-1930
Klasa: Lekki frachtowiec
Orientacyjna cena: 70 tysięcy kredytów
Opis: Statek do roku 60ABY był na wyposażeniu garnizonu Wojsk Lądowych Imperium na Korellii, gdzie był wykorzystywany do transportowania zaopatrzenia. Wyłączony ze służby w 61ABY i przekazany do Agencji Rezerw, która dwukrotnie próbowała sprzedać go w przetargu. Dopiero w 69ABY statek znalazł nabywcę w postaci Williama Hunta. Nowy właściciel jeszcze w tym samym roku dokonał gruntownej renowacji YT-1930 oraz wprowadził kilka modyfikacji. Oprócz kodu identyfikacyjnego, Hunt ochrzcił jednostkę "Poszukiwaczem".

Informacje techniczne

Wielkość: Długość 36 metrów
Napęd: Napęd jonowy
Prędkość w atmosferze: 950 km/h
Hipernapęd (zapasowy): 2
Załoga (minimalna) 3 (2, 1+ droid)
Pasażerowie: 6
Ładowność: 200 t.
Uzbrojenie i osłony:
- osołony o mocy 30.
- 1 średnie działko laserowe (wieżyczka) o mocy 150 (modyfikowane, pierwotnie moc 120)

Informacje dodatkowe:

Stan techniczny: Po gruntownym remoncie w 69ABY
Kody identyfikacyjne: Statek posiada legalne kody i pozwolenie na uzbrojenie.
Modyfikacje i moduły dodatkowe:
- zmodyfikowane działko laserowe – zwiększono jego moc ze 120 do 150.
- zmieniony moduł sterowania oraz nawigacji, pozwalający pilotować statek w pojedynkę z pomocą astromecha.

Ładunek, hangary i droidy:
- Astromech R9 „Crush”.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: William Hunt

Postprzez Quorn » 30 Sie 2016, o 22:31

Zginął w zamachu bombowym. Do trzech razy sztuka...
Awatar użytkownika
Quorn
Gracz
 
Posty: 1045
Rejestracja: 2 Lis 2015, o 17:50
Miejscowość: Zakupane


Wróć do R.I.P.

cron